Wspomnienia pani Krystyny Hamery

Moja szkoła ma 100 lat
1921 – 2021
Rokiciny – Kolonia
Krystyna Hamera (Jędrzejek)

,,To, co otrzymałem w latach szkolnych do dzisiaj owocuje w moim życiu” Jan Paweł II

W 100-lecie Szkoły w Rokicinach, wpisuje się również historia mojego życia. Od 1960 roku do 1968 roku byłam uczennicą a potem pracowałam w szkole prawie 40 lat. Do rokicińskiej podstawówki, przez 6 lat, chodziła również moja córka Małgorzata.

Ja, pierwsze 3 lata nauki, spędziłam w budynku dawnego zajazdu poczty konnej. 1 maja 1963 roku, wszyscy uczniowie, nauczyciele, rodzice i mieszkańcy, wzięli udział w uroczystości, jakim było oddanie do użytku wyjątkowo dużej, przestronnej, z salą gimnastyczną, z toaletami, z centralnym ogrzewaniem, bardzo nowoczesnej, jak na tamte czasy szkoły, pomnika 1000-lecia, która otrzymała imię polskiego noblisty, Władysława Reymonta.

Naukę w klasie pierwszej rozpoczęłam w roku 1960. Wychowawczynią była p. Irena Jastrzębska a w klasach starszych p. Maria Kruś. Kierownikiem szkoły był p. Józef Feja.
W czasie ośmioletniej edukacji uczyli mnie: Irena Jastrzębska, Krystyna Kocięba, Eugeniusz Kocięba, Zofia Żegnałek, Maria Kruś, Barbara Biernacka, Bożena Konior, Teresa Wochna, Barbara Kaniecka (Maciejewska) i muzyki p.Leonard Bober.

Bardzo popularnymi i atrakcyjnymi zajęciami w latach 60 w naszej szkole były zajęcia muzyczne. Każdy chętny mógł nauczyć się grać na mandolinie, banjo, gitarze, akordeonie. Był też bardzo liczny chór. Występowaliśmy na uroczystościach szkolnych i poza szkołą. Zajęcia prowadził p. Leonard Bober, wspaniały pedagog, nauczyciel szkoły muzycznej z Piotrkowa Tryb.
Mało kto pamięta, że w sali gimnastycznej, była duża, stała scena na której występowali nie tylko uczniowie ale i artyści. Sala gimnastyczna była też salą widowiskową. Z czasem scenę rozebrano a wtedy sala gimnastyczna stała się większa..

W roku 1972 wróciłam do swojej szkoły, jako pracownik. Dyrektorem szkoły był mój nauczyciel matematyki p. Eugeniusz Kocięba. SUPER nauczyciel i taki sam dyrektor. W latach 1992 -1998, wraz z uczniami (redaktorami) wydawaliśmy co miesiąc gazetkę „WIADOMOŚCI SZKOLNE”. Przez 6 lat ukazały się 53 numery. Zamieszczaliśmy aktualności z życia szkoły, ciekawostki, publikacje uczniów, były humory z zeszytów i konkursy z nagrodami. Gazetka była jak kronika szkoły. Na zakończenie roku szkolnego, był zawsze najważniejszy konkurs. Za posiadanie wszystkich numerów gazetki, można było wygrać aparat fotograficzny, walkman lub inne cenne nagrody. Gazetkę kserował nam Urząd Gminy w Rokicinach, dzięki uprzejmości ówczesnej Pani Wójt Elżbiety Kusideł.

W roku 1993 w konkursie ogłoszonym przez „Tygodnik Piotrkowski”, nasze „WSz” zajęły I miejsce na najlepiej i systematycznie wydawaną gazetkę szkolną. Z grupą uczniów byłam też w Warszawie w TVP na warsztatach dziennikarskich. A w roku 1995 z Fundacji Stefana Batorego „WSz” otrzymały nagrodę pieniężną za ciekawą działalność.
Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca „ROKICINKA”, powstał w 1983 roku. Od chwili jego założenia, byłam opiekunem a potem choreografem. Trzon zespołu od zawsze stanowili uczniowie szkoły w Rokicinach w wieku 10 – 13 lat. Zespół działał przy Gminnym Ośrodku Kultury. Na swoim koncie miał udział w wielu uroczystościach szkolnych, gminnych, powiatowych, wojewódzkich i ogólnopolskich.

W 2000 w Fundacji Edukacji Ekonomicznej w Warszawie, ukończyłam kurs, który zmotywował mnie do utworzenia w szkole Koła Młodego Europejczyka. 30 osobowa grupa, zgłębiała wiedzę na temat Unii Europejskiej. Udział w tej formie edukacji, przygotował uczniów do życia w zjednoczonej, wielokulturowej Europie. 9.05.2003 roku, Koło Młodego Europejczyka zorganizowało po raz pierwszy „DZIEŃ EUROPY”, pod hasłem „W EUROPIE RAZEM”. Zaproszeni goście i uczniowie, obejrzeli widowisko muzyczno – taneczne, symbolizujące proces jednoczenia się Europy. W roku 2004, w dniu przyjęcia Polski do Unii, widowisko pokazaliśmy w okolicznych szkołach i powiecie. O tym wydarzeniu pisała prasa.

Propagując postać patrona szkoły Władysława Stanisława Reymonta, który przebywał w okolicach Rokicin, co roku organizowałam Święto Patrona Szkoły. Od 2000 roku, delegacja szkoły, każdego roku brała udział w Zlocie Szkół Reymontowskich. Spotykaliśmy się wtedy ze znanymi postaciami świata kultury i nauki. Mieliśmy okazję poznać pisarkę p. Krystynę Nepomucką, aktorkę Barbarę Brylską, Małgorzatę Gudejko a także siostrzenicę Reymonta p. Zofię Załęska. W czasie tych spotkań, powstała inicjatywa zawiązania Stowarzyszenia Szkół Reymontowskich. Za organizację Roku Reymontowskiego (2000 r.), zostałam wyróżniona i zaproszona do Pałacu Prezydenckiego w Warszawie.

Wielkim wydarzeniem i świętem w naszej szkole były spotkania autorskie. Dzięki współpracy z wydawnictwem LITERATURA z Łodzi, którego prezesem była absolwenta naszej szkoły, p. Wiesława Jędrzejczyk, gościliśmy: Wandę Chotomską, Joannę Papuzińską, Kalinę Jerzykowską, Grzegorza Kasdepke, Jana Jakuba Kolskiego. Sympatykiem naszej szkoły był poseł Roman Jagieliński.

Wielkanoc i Boże Narodzenie, to nie jedyne uroczystości szkolne. Te przedstawiały się wyjątkowo barwnie, kolorowo i wprowadzały w świąteczny nastrój. Pod moim kierunkiem robiliśmy ogromne palmy wielkanocne, które zdobiły kościół w niedzielę palmową i w Wielkanoc. Co roku na holu szkolnym, pięknie prezentował się ogromny stół wielkanocny, na którym był bochen chleba, baby wielkanocne, biała kiełbasa, pisanki, kraszanki, rzeżucha, kolorowe kartki i duże bukiety kwiatów z bibuły. Podobnie było w okresie świąt Bożego Narodzenia...kolorowo, nastrojowo, w całej szkole rozbrzmiewały kolędy i pastorałki a choinki uginały się od ozdób wykonanych przez uczniów.

Konkursy plastyczne, muzyczne i literackie, zawsze cieszyły się wśród uczniów dużym zainteresowaniem. Uczniowie wykazywali się wiedzą o Reymoncie, Chopinie, Tuwimie, Brzechwie. Tworzyli też portret swojego nauczyciela. O wszystkich wydarzeniach bardzo często pisała prasa.

Dużym wyróżnieniem dla mnie, był obszerny artykuł poświęcony mojej osobie a dokładniej mojej pracy z dziećmi w szkole, który ukazał się na łamach Tygodniowego Informatora Tomaszowskiego w dniu 21.XII.2001 r.

Bardzo miło wspominam wychowawstwo i absolwentów z roczników 1999/2000, 2004/2005 oraz 2009/2010.

W roku 1994 naukę w pierwszej klasie, rozpoczęła moja córka Małgorzata Hamera. Klasa liczyła 33 uczniów. W całej szkole w 15 klasach, uczyło się 338 uczniów. Wychowawcami Małgosi byli p. Teresa Piekarska (I-III), p. Sylwia Łuczka i p. Joanna Chodobińska (IV -VI). Dyrektorem p. Teresa Rudzińska.

Po reformie edukacji od 1999 roku (przez kolejne 2 lata) szkołę kończyli uczniowie klas ósmych i szóstych. Tak też było w 2000 r. Szóstoklasiści dalszą naukę kontynuowali w gimnazjum.

I tak minęło wiele lat od momentu zakończenia naszej edukacji i pracy. Ja, 53 lata temu skończyłam 8 klasową podstawówkę a od 9 lat jestem na emeryturze. Małgosia, 21 lat temu ukończyła 6-letnią szkołę podstawową. Na III roku studiów, w 2009 roku, miała mały epizod jako nauczyciel przyrody. Odbyła tu praktyki studenckie.

W czasie mojej edukacji i pracy, szkoła odgrywała bardzo ważną rolę. Było to nie tylko miejsce nauki ale i zabawy, przyjaźni. Dużo zajęć pozalekcyjnych, zbiórek harcerskich rozwijało nas intelektualnie i pozwalało spędzić aktywnie czas wolny. Myślę, że każdy z nas na swój sposób wspomina swoją pierwszą szkołę, pierwszych nauczycieli, koleżanki, kolegów, pierwsze miłości. Te czasy nigdy się nie powtórzą, dlatego pielęgnujmy je we wspomnieniach, nie tylko z okazji okrągłych rocznic. Pamiętajmy o tych nauczycielach, których już nie ma wśród nas, pamiętajmy o absolwentach tej szkoły.

Szkoła w Rokicinach, to całe moje życie. Moja szkoła, pomimo 100 lat jest ciągle młoda. Stawia sobie wciąż nowe zadania. Rozwija się, pięknieje i jest coraz bardziej nowoczesna. Niech zawsze taka będzie, by każdy jej absolwent, pracownik mile ją wspominał!!!

Prezentację przygotowały: